Dominika

Profil użytkownika: Dominika

Opole Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 tydzień temu
1 007
Przeczytanych
książek
1 137
Książek
w biblioteczce
799
Opinii
14 392
Polubień
opinii
Opole Kobieta
Strony www:
Zmanierowany mól książkowy. Nieustannie poszukujący skrajnych literackich doznań skorpion.

Opinie


Na półkach: ,

Rzecz zaczyna się od trzęsienia ziemi w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zakątki Teheranu drgają, wywołując w mieście chaos. W szaleństwie paniki ludzie wylewają się na ulice. W mieście wrze, trzęsie się ziemia, trzęsą się również wnętrzności Szadi, głównej bohaterki powieści „Nie ma co” pióra irańskiej powieściopisarki Mahsy Mohebali. Dziewczyna jest świeżo po załamaniu nerwowym i próbie samobójczej, dodatkowo na głodzie narkotykowym. Jej głowy nie zaprząta klęska żywiołowa a jedynie zdobycie kolejnej działki. Wyrusza w miasto, by labiryntem jego pogrążonymi w chaosie ulic znaleźć to, co wypełni pustkę, jaką odczuwa, co pozwoli odrzucić egzystencjalny balast, jaki ciąży na jej barkach.

Szadi bowiem cierpi. Choć wychowana w pełnej rodzinie, nie czuje się jej integralną częścią. Pozostaje wyobcowaną i osamotnioną jednostką, nieco oderwaną od rzeczywistości. Dziewczyna, która idzie w kontrze zarówno do rodziny w systemowym rozumieniu tego słowa jak i do samego irańskiego społeczeństwa. To typ antybohaterki, buntowniczki, dziarsko, a nawet ostentacyjnie przemierzającej teherańskie ulice, okiem której autorka obserwować daje nam irańską rzeczywistość. W niej wybrzmiewać będą mocne akcenty porewolucyjne, krytykujące zarówno politykę kraju i nawiązujące między innymi do masowych aresztowań członków oraz członkiń ugrupowań lewicowych jak i narastające nierówności społeczne. Stan ów toczy ulice Teheranu niczym rak. Ciało bohaterki toczy zaś nie tylko narkotyczny głód ale też obezwładniająca gorycz. W jej postawie, niczym w lustrze odbiją się niedoskonałości i trudy irańskiej codzienności, a jej uliczna wędrówka okaże się symbolicznym manifestem jednostki, niepogodzonej ze światem, tym najbliższym – dysfunkcyjną rodziną oraz tym dalszym – autorytarnym państwem nierówności.

Szadi usilnie pragnie przynależeć bowiem do świata, z którego się wywodzi. Doskonale jednak zdaje sobie sprawę, iż chociażby ze względu na uzależnienie od środków psychotropowych, pozostaje na tym polu odmieńcem. Samoświadomość oraz dojrzałość Szadi w tym aspekcie okażą się zaskakujące i deprymujące zarazem. „Głód nie zna czegoś takiego jak przyjaźń”, powie gorzko podczas poszukiwań działki narkotyku. Dlatego też przez jej opowieść przetoczy się ogromna doza rozczarowania zarówno rodziną, w której pozostaje zakrzyczana, społeczeństwem, od którego zdaje się odstawać jak i sytuacją polityczną w Iranie, na którą pozostaje, głównie z powodu dotychczasowych doświadczeń, tak naprawdę obojętna. Jej apatia okaże namacalna i adekwatna do braku poczucia przynależności do miejsca, w którym żyje. Jej wyjście z domu po symboliczną dawkę narkotyku będzie paralelne z potrzebą wyjścia całego społeczeństwa z narodowego marazmu, będącego wynikiem między innym autorytarnych rządów w kraju.

Sytuacja Persów filtrowana poprzez pryzmat i punkt widzenia bohaterki stanowi jednak ledwie wycinek szerszego oglądu na cały kraj. Kontekst społeczno-historyczny XX wieku w „Nie ma co” jest wyraźny, choć umiarkowanie rozbudowany. Mahsa Mohebali podrzuca ledwie tropy, które rozwija w przypisach tłumaczka tej niewielkiej objętościowo historii – Aleksandra Szymczyk. Dodatkowo pojawia się tutaj walka ze stereotypami dotycząca mieszkańców poszczególnych dzielnic miast. Tym samym Teheran jawi się jako odrębny bohater powieści, fascynujący i egzotyczny, ale jednak niebezpieczny, pełen nierówności społecznych, dezorientacji oraz wewnętrznego chaosu, uwypuklonego poprzez trzęsienie ziemi, jakie go nawiedza, stojący w kontrze do odosobnionej, jednostkowej postawy Szadi.

„Nie ma co” to powieść fabularnie skondensowana i gęsta. Jej akcja zamyka się ledwie w obrębie dwudziestu czterech godzin, dotyka jednakże szeregu problemów Persów. Jednocześnie to narracja stylistycznie niełatwa i eksperymentalna, łamiąca utarte schematy, przy tym świeża, koncentrująca się na wadze słowa i dialogach. Te pozostają ekspresyjne i życiowe, często zabawne a wespół z plecionymi cytatami popularnych muzyków sprawiają, iż historia pozostaje równie dynamiczna i intensywna, co wiarygodna. To tekst, który czyta się na wdechu. Zadziorny i pozostawiający w poczuciu rodzącej się melancholii jak i czytelniczego niedosytu.


www.bookiecik.pl

Rzecz zaczyna się od trzęsienia ziemi w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zakątki Teheranu drgają, wywołując w mieście chaos. W szaleństwie paniki ludzie wylewają się na ulice. W mieście wrze, trzęsie się ziemia, trzęsą się również wnętrzności Szadi, głównej bohaterki powieści „Nie ma co” pióra irańskiej powieściopisarki Mahsy Mohebali. Dziewczyna jest świeżo po załamaniu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wybudowano go w 1975 roku dla robotników i nauczycieli Prijedoru. Początkowo liczył trzynaście pięter, uznano jednak, iż trzynaście to liczba pechowa, dlatego też jedno z pięter tego składającego się z dwóch przyległych sobie budynków Czerwonego Wieżowca zaaranżowano na galerię. Połączony labiryntem schodów, z czterema windami wieżowiec był świadectwem wielkomiejskości, dla zamieszkujących w nich rodzin oznaczał wyższy status. Przez okolicznego listonosza okrzyknięty został jednak mianem „wertykalnej wsi”. 104 powstałe mieszkania zajmowały rodziny serbskie, muzułmańsko – boszniackie, jugosłowiańskie, chorwackie oraz romskie. Ludzie żyli obok siebie bezkonfliktowo do momentu, w którym „wojna, zupełnie zimna i obojętna weszła na (…) ulicę, a potem do wieżowca”. W budynku zagotowało się a ludzie w nim mieszkający zaczęli zmieniać się nie do poznania.

„Winda Schindlera” to książka, w której Darko Cvijetić wskazuje w jak ogromny sposób wojna w Bośni i Hercegowinie wpłynęła i zmieniła tamtejsze społeczeństwo. Dla mieszkańców Czerwonego Wieżowca, jednego z niemych bohaterów utworu postjugosłowiańskiego prozaika i poety, wojna staje się punktem granicznym ich egzystencji. Konflikt ów wyznaczać zaczyna rytm ich życia, wszystko co jest jego częścią kategoryzuje się na to, co „przed” i na to co „po” wojnie. Losem mieszkańców zawiadywać będą jednakże nie tylko narastająca w miarę upływu czasu niechęć oraz wrogość do siebie nawzajem, w konsekwencji zaś narodowościowe prześladowania ale też dramatyczne zbiegi okoliczności, w których kluczową rolę dla ludzkiego „być” lub „nie być” może okazać się spontaniczna zamiana miejsca w samochodzie czy też prozaiczny brak prądu.

Punktem zwrotnym dla obywateli Bośni i Hercegowiny, którego symbolicznym wycinkiem będą mieszkańcy prijedorskiego wieżowca, nazwanym dobitnie „gromochronnym grobowcem” lub „świeżo polakierowaną trumną”, bez wątpienia okaże się śmierć jugosłowiańskiego przywódcy – Josipa Broza Tity, trzymającego ongiś w ryzach wielonarodowościowe i wielowyznaniowe, jakże różnorodne społeczeństwo. Przedstawiony w „Windzie Schindlera” jako kartonowa kukła staje się symbolem walącego się państwa, narodu, którego struktury zaczynają trząść się w posadach i rozpadać po śmierci swego przywódcy. „Rakija była podstawowym anestetykiem w przemianie robotników w bojowników, nacjonalistów, którzy tak brutalnie zostaną wykorzystani, że w końcu zamordują własny kraj. Z kartonu.” Tekturowe i ulotne okażą się przede wszystkim sąsiedzkie relacje, z dnia na dzień z przyjacielskich zmieniające się we wzajemną pogardę, a finalnie w krwawą rzeź.

„W Czerwonym Wieżowcu śmierć zawsze dobrze się czuła i nigdy nie odeszła bez wiana. Wokół wieżowca zabijano i tańczono kolo, wiele się działo, wiele dzieci zostało poczętych, wielu zmarłych wywożona dużą windą.”

„Winda Schindlera” to nie tylko dramatyczna w swym finale historia o wielonarodowościowym bałkańskim tyglu i dziedziczonej w wyniku działań wojennych traumie. To jednocześnie opowieść o niestałości, ulotności i kruchości ludzkiej egzystencji. Za przykład przewrotności losu niech posłuży chociażby porażający wątek Stojanki, dziewczynki, której losy, jakże drastyczne w swym finale próżno wyrzucić z pamięci jeszcze długo po lekturze. Śmierć, niezależnie czy bratobójcza, samobójcza czy będąca wynikiem nieszczęśliwego wypadku niczym fatum kłaść będzie się cieniem na każdym z bohaterów powieści.

Nie zabraknie tutaj jednocześnie odwołań do dramatu drugiej wojny światowej. Tytułowy Schindler, który ratował niegdyś ludzkie istnienia czy też budowanie w drapaczu chmur kominów, których powstanie wymusiła bałkańska wojna domowa, gdyż „wszędzie, gdzie są zniewoleni ludzie, są też kominy i dym”, to dwa ewidentne przykłady paraleli do największego konfliktu zbrojnego w Europie w XX wieku. Dlatego też próżno nie odnieść wrażenia, iż w powieści tej wszystko, niczym historia w swym najbardziej naukowym znaczeniu, w jakiś przerażający, nieunikniony i diaboliczny sposób zatacza szerokie koło.

Utwór Darka Cvijeticia to proza skondensowana formalnie, w swym przesłaniu zaś symboliczna. To prawdziwie wielka miniatura literacka, w której nie pada wiele słów, każde jedno jest jednak przemyślane i celne, ostre jak brzytwa i na wagę złota, co doskonale oddał przekład z języka serbskiego w wykonaniu Doroty Jovanki Ćirlić. Rozdziały są krótkie, niemal szarpane, rwane, przerywane. Jest w tej narracji pewien odczuwalny rytm. Migawki z życia i śmierci zwaśnionych rodzin przedstawione zostają maszynowo, niczym seria wystrzałów z karabinu, po których następuje wymuszona cisza. To powieść napisana w pięknym, poetyckim stylu. Niesie jednak za sobą ogromny bagaż emocjonalny. Wyjątkowa, przeszywająca, pozostająca w duszy na długo.

www.bookiecik.pl

Wybudowano go w 1975 roku dla robotników i nauczycieli Prijedoru. Początkowo liczył trzynaście pięter, uznano jednak, iż trzynaście to liczba pechowa, dlatego też jedno z pięter tego składającego się z dwóch przyległych sobie budynków Czerwonego Wieżowca zaaranżowano na galerię. Połączony labiryntem schodów, z czterema windami wieżowiec był świadectwem wielkomiejskości, dla...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fabułę „Mroku Hannowaldu” rozpoczyna mocny kryminalny akcent, kiedy to jeden z bohaterów – Karol – podczas rutynowego joggingu z psem odnajduje w lesie ciało nieżyjącego mężczyzny. W toku postępowania okazuje się, iż jest to niemiecki prawnik, który przyjechał do Polski, by odwiedzić pałac w Rybnej. Jednocześnie okoliczna dziennikarka – Weronika Maszczyk – pracuje nad serią artykułów o pobliskich zabytkach. Wyżej wspomniany zameczek staje się obiektem jej zainteresowania nie tylko za sprawą barwnej historii, ale również z powodu tajemniczego zabójstwa jednego z gości, czyli znalezionego w lesie Niemca. Czy zaabsorbowanej sprawą kobiecie uda uniknąć się niebezpieczeństwa?

Choć fabuła powieści koncentruje się w znacznej mierze na zagadce kryminalnej, „Mrok Hannowaldu” pozostaje przede wszystkim ciekawą powieścią historyczną. Na kanwie typowej historii detektywistycznej, jej autor, Kamil Łysik, opowiada bowiem powikłane losy rodu von Koschützki w posiadaniu których był niegdyś pałac w Rybnej, a w dziejach których, niczym w soczewce odbijają się skomplikowane losy większości okolicznych mieszkańców. Autor pod lupę bierze przede wszystkim rejony Górnego Śląska okolic Tarnowskich Gór oraz Śląska Opolskiego, a dokładnie miejscowości Grzędzin oraz Wronin. Są to miejscowości, do których pod wpływem historycznych zawirowań spowodowanych najpierw pierwszą wojną światową, później Powstaniami Śląskimi uciekli von Koschützcy. Ich rodowe dzieje okazują się niejednoznaczne, obrosły niemalże legendą, koncentrowały się jednakże głównie na przynależności narodowościowej i mocnemu poczuciu tożsamości. W związku z powyższym zmiana granic państwa wymusiła na nich powzięcie poważnych decyzji, co też będący historykiem autor skrzętnie w narracji tej wykorzystuje i żarliwie opisuje.

Jednocześnie warto zaznaczyć, że „Mrok Hannowaldu” to książka będąca pretekstem nie tylko do przywołania niejednorodnej historii okolic Tarnowskich Gór. To dodatkowo dobra próba ukazania śląskiej mentalności. Doskonałym przykładem okaże się postać Franciszka Kampki, wiekowego mężczyzny w rozmowach z redaktorką Maszczyk posiłkującego się głównie językiem śląskim. Nie tylko użycie języka zostało dobrze odwzorowane, ale również specyficzna „manieryczność” w rozmowie, cechująca rdzennych, zazwyczaj wiekowych Ślązaków. To specyficzna forma chwytania rozmówcy za słówka, upewniania się rozumienia sensu i kontekstu rozmowy czy też znaczenia poszczególnych wyrazów. Łysik czuje nie tylko naturę Śląska i Ślązaków ale wprawnie potrafi ją też oddać.

Tytuł powieści oraz okładka sugerować by mogły, iż historia ta osnuta jest mrokiem, fabuła ocieka krwią czy epatuje brutalnością. Nic bardziej mylnego. Tytułowy mrok dotyczy li jedynie zagadkowej legendy, jaka narosła wokół poszczególnych członków rodu von Koschützki oraz zbrodniczych przesłanek, jakie zrodzić mogą się w ludzkim umyśle z powodów, o których w rzeczonej recenzji, z obawy o spoilerowanie, wspominać oczywiście nie wypada. I choć zwieńczenie powieści pod względem fabularnym może pozostawić po sobie pewien niedosyt, to tak naprawdę pozostaje jedynie narracyjnym spoiwem kontekstu mocno osadzonego w historii Górnego Śląska początku XX wieku. To przede wszystkim opowieść o Rybnej i jej skrywającej wiele fascynujących tajemnic architektonicznej perełce i to głównie ona właśnie tworzy narrację niniejszej historii. To książka z tych gatunkowo lżejszych, z solidnym tłem społeczno-historycznym, do odkrywania smaków i sekretów regionu, o którym opowiada.

www.bookiecik.pl

Fabułę „Mroku Hannowaldu” rozpoczyna mocny kryminalny akcent, kiedy to jeden z bohaterów – Karol – podczas rutynowego joggingu z psem odnajduje w lesie ciało nieżyjącego mężczyzny. W toku postępowania okazuje się, iż jest to niemiecki prawnik, który przyjechał do Polski, by odwiedzić pałac w Rybnej. Jednocześnie okoliczna dziennikarka – Weronika Maszczyk – pracuje nad serią...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to video - opinia

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Dominika Rygiel

z ostatnich 3 m-cy
Dominika Rygiel
2024-05-23 16:01:38
Dominika Rygiel oceniła książkę Nie ma co na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-05-23 16:01:38
Dominika Rygiel oceniła książkę Nie ma co na
7 / 10
i dodała opinię:

Rzecz zaczyna się od trzęsienia ziemi w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zakątki Teheranu drgają, wywołując w mieście chaos. W szaleństwie paniki ludzie wylewają się na ulice. W mieście wrze, trzęsie się ziemia, trzęsą się również wnętrzności Szadi, głównej bohaterki powieści „Nie ma co” pi...

Rozwiń Rozwiń
Nie ma co Mahsa Mohebali
Średnia ocena:
7.4 / 10
17 ocen
Dominika Rygiel
2024-05-18 20:48:04
Dominika Rygiel oceniła książkę Winda Schindlera na
9 / 10
i dodała opinię:
2024-05-18 20:48:04
Dominika Rygiel oceniła książkę Winda Schindlera na
9 / 10
i dodała opinię:

Wybudowano go w 1975 roku dla robotników i nauczycieli Prijedoru. Początkowo liczył trzynaście pięter, uznano jednak, iż trzynaście to liczba pechowa, dlatego też jedno z pięter tego składającego się z dwóch przyległych sobie budynków Czerwonego Wieżowca zaaranżowano na galerię. Połączony ...

Rozwiń Rozwiń
Winda Schindlera Darko Cvijetić
Średnia ocena:
8.3 / 10
26 ocen
Dominika Rygiel
2024-05-18 20:46:56
Dominika Rygiel oceniła książkę Mrok Hannowaldu na
6 / 10
i dodała opinię:
2024-05-18 20:46:56
Dominika Rygiel oceniła książkę Mrok Hannowaldu na
6 / 10
i dodała opinię:

Fabułę „Mroku Hannowaldu” rozpoczyna mocny kryminalny akcent, kiedy to jeden z bohaterów – Karol – podczas rutynowego joggingu z psem odnajduje w lesie ciało nieżyjącego mężczyzny. W toku postępowania okazuje się, iż jest to niemiecki prawnik, który przyjechał do Polski, by odwiedzić pałac...

Rozwiń Rozwiń
Mrok Hannowaldu Kamil Łysik
Średnia ocena:
7 / 10
19 ocen
Dominika Rygiel
2024-05-18 13:43:02
Dominika Rygiel oceniła książkę Korzenie na
6 / 10
i dodała opinię:
2024-05-18 13:43:02
Dominika Rygiel oceniła książkę Korzenie na
6 / 10
i dodała opinię:

Jedną z lepszych informacji ostatnich dni jest fakt, iż Wydawnictwo Książkowe Klimaty w końcu postanowiło, wzorem innych wydawnictw, pójść w audiobooki. Jest to jeden z tych wydawców, po książki którego sięgałabym częściej, gdyby dostępne były właśnie w formie audio (bo tradycyjnie się nie...

Rozwiń Rozwiń
Korzenie Miika Nousiainen
Średnia ocena:
7.4 / 10
29 ocen
Dominika Rygiel
2024-05-02 19:53:11
Dominika Rygiel oceniła książkę Strażnik jeziora na
6 / 10
i dodała opinię:
2024-05-02 19:53:11
Dominika Rygiel oceniła książkę Strażnik jeziora na
6 / 10
i dodała opinię:

Akcja rozpoczyna się z chwilą, gdy w jeziorze znalezione zostają zwłoki młodej kobiety - Emilii. Sprawą zajmuje się detektyw Norbert Krzyż, który ma na celu nie odnalezienie mordercy nastolatki, a wybielenie z zarzutów podejrzanego o jej zabójstwo – Alana Węglarza, członka metalowego zespo...

Rozwiń Rozwiń
Strażnik jeziora Michał Zgajewski
Cykl: Norbert Krzyż (tom 1)
Średnia ocena:
6.6 / 10
191 ocen
Dominika Rygiel
2024-05-02 19:52:32
Dominika Rygiel oceniła książkę Białe noce na
6 / 10
i dodała opinię:
2024-05-02 19:52:32
Dominika Rygiel oceniła książkę Białe noce na
6 / 10
i dodała opinię:

Utwory niby od siebie niezależne, w jakiś przedziwny sposób tworzą zależną od siebie całość. Dużo śmierci w tych opowiadaniach. Dużo życia również. I prawdy, szczerości. Prostej, nieskomplikowanej, życiowej. Nadal jednak sporo tym wszystkim fantasmagorii, fantazji i snów. To wszystko tworz...

Rozwiń Rozwiń
Białe noce Urszula Honek
Średnia ocena:
6.8 / 10
392 ocen
Dominika Rygiel
2024-05-02 19:51:05
Dominika Rygiel oceniła książkę Iskra życia na
9 / 10
i dodała opinię:
2024-05-02 19:51:05
Dominika Rygiel oceniła książkę Iskra życia na
9 / 10
i dodała opinię:

Iskra życia” to boleśnie realistyczna powieść, w której jej autor – Erich Maria Remarque kreśli grozę nazistowskiej rzeczywistości roku 1945 z dwóch perspektyw. Pierwsza to koszmar życia w obozie koncentracyjnym w Mellern, widziana oczami osadzonych w nim, walczących każdego dnia o przetrw...

Rozwiń Rozwiń
Iskra życia Erich Maria Remarque
Średnia ocena:
7.9 / 10
490 ocen
Dominika Rygiel
2024-05-02 19:49:49
Dominika Rygiel oceniła książkę Oliva Denaro na
3 / 10
2024-05-02 19:49:49
Dominika Rygiel oceniła książkę Oliva Denaro na
3 / 10
Oliva Denaro Viola Ardone
Średnia ocena:
7.7 / 10
248 ocen
Dominika Rygiel
2024-05-02 19:48:58
Dominika Rygiel oceniła książkę Inny Świat. Zapiski sowieckie na
7 / 10
i dodała opinię:
2024-05-02 19:48:58
Dominika Rygiel oceniła książkę Inny Świat. Zapiski sowieckie na
7 / 10
i dodała opinię:

Relacji Gustawa Herlinga-Grudzińskiego z półtorarocznego pobytu w obozie pracy w Jercewie w Związku Radzieckim przedstawiać nikomu bliżej nie trzeba. Książka ikona. Książka świadectwo. Książka, niestety, nadal wstrząsająco aktualna. Po tej lekturze ma się wrażenie, że lata płyną, a na wsch...

Rozwiń Rozwiń
Dominika Rygiel
2024-05-02 19:46:36
Dominika Rygiel dodała książkę Kozioł na półkę Teraz czytam
2024-05-02 19:46:36
Dominika Rygiel dodała książkę Kozioł na półkę Teraz czytam
Kozioł Przemysław Kowalewski
Cykl: Ugne Galant (tom 1)
Średnia ocena:
6.8 / 10
503 ocen

ulubieni autorzy [21]

Zoran Drvenkar
Ocena książek:
7,4 / 10
3 książki
0 cykli
45 fanów
Stieg Larsson
Ocena książek:
8,1 / 10
9 książek
2 cykle
3764 fanów
Maxime Chattam
Ocena książek:
7,0 / 10
25 książek
5 cykli
551 fanów

Ulubione

Albert Einstein - Zobacz więcej
Simon Beckett Chemia śmierci Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Gra anioła Zobacz więcej
Erich Maria Remarque Łuk triumfalny Zobacz więcej
Ernest Hemingway Komu bije dzwon Zobacz więcej
Chuck Palahniuk Fight Club. Podziemny krąg Zobacz więcej
Colleen McCullough Ptaki ciernistych krzewów Zobacz więcej
Mikołaj Gogol Martwe dusze Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Książę Parnasu Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Chuck Palahniuk Fight Club. Podziemny krąg Zobacz więcej
Colleen McCullough Ptaki ciernistych krzewów Zobacz więcej
Mikołaj Gogol Martwe dusze Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Książę Parnasu Zobacz więcej
Markus Zusak Złodziejka książek Zobacz więcej
Milan Kundera Śmieszne miłości Zobacz więcej
Markus Zusak Złodziejka książek Zobacz więcej
Georges Bataille Historia erotyzmu Zobacz więcej
John Steinbeck Zima naszej goryczy Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
1 007
książek
Średnio w roku
przeczytane
77
książek
Opinie były
pomocne
14 392
razy
W sumie
wystawione
956
ocen ze średnią 7,0

Spędzone
na czytaniu
5 909
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
18
minut
W sumie
dodane
23
W sumie
dodane
15
książek [+ Dodaj]